Mój pierwszy raz!
Po raz pierwszy w życiu korci mnie jak cholera, żeby posprzątać! Może to dlatego, że piszę magisterkę i nie chce mi się jak cholera... A może dlatego, że Marcin wyniósł pudła po Ikei z salonu i zrobiło się tak miło!!! Pokój jest jeszcze zupełnie pusty, ale światło tak pięknie rozświetla kanarkowe ściany! :-) Ech!
A dodatkowo Marcin złożył już ostatnie (jak narazie) części naszej sypialni - pojemniki na pościel pod łóżko i jest mega!
A to tak tematycznie... ;-)
1 Comments:
Jak przeczytalam pierwsze zdanie to wpadlam w panike. Ale potem sie uspokoilam. W koncu zapewne jak wstawicia meble i wszystkie inne rzeczy do robiebia balaganu to odechce ci sie sprzatac :-))
Prześlij komentarz
<< Home